Prelekcje o tematyce podróżniczej i rekreacyjnej są organizowane przez Sekcję Turystyki i Rekreacji SKNG-głównym koordynatorem jest Marzena Kotarska, Kierownik Sekcji. Mają formę opowieści połączonej z prezentacją zdjęć i odbywają się mniej więcej co 2 tygodnie w kluboksięgarni "Głośna" przy ul. Św. Marcin 30/8-9 w Poznaniu(pierwsze dwie odbyły się w Ecotropicanie przy ul . Małe Garbary 2).
Prelekcje mają na celu popularyzację wiedzy o różnych krajach i formach rekreacji, mogą stać się inspiracją do podróży. Prelegentami są studenci oraz osoby spoza UAM-u.

Jeżeli odbyłeś/-aś fascynującą podróż lub zajmujesz się ciekawą formą rekreacji i chcesz o tym opowiedzieć, napisz na: marzenakotarska90@gmail.com

czwartek, 22 marca 2012

Zapraszamy na festiwal podróżniczy X Dni Turystyki już 26-28.03 na Wydziale Nauk Geograficznych i Geologicznych!




Zapraszamy serdecznie na studencki festiwal podróżniczy "Dni Turystyki"! W tym roku jubileuszowa X edycja! Te niezwykłe 3 dni na WNGiG stały się inspiracją dla koordynatorki Marzeny do organizacji cyklu prelekcji podróżniczych w Głośnej.


Program X Dni Turystyki

Poniedziałek, 26 marca

 Wykłady
12:00 – dr hab. Małgorzata Mazurek – „Afryka oczami Geografa.”
13.00 – dr hab. Michał Jarnecki – „Ukryty sekret Azji – Birma.”

Wieczór kultury tajskiej
16:00 – 18:00 – w programie:
  • Pokaz tradycyjnego tańca oraz wykonywanej na żywo muzyki tajskiej
  • Prezentacja masażu tajskiego
  • Pokaz narodowego sportu Tajlandii – sztuki walki Muay Thai
  • Pokaz zdjęć z wypraw do Królestwa Tajlandii
Prelekcje podróżników
18:30 – Aleksander Doba – „Kajakiem przez Atlantyk”
20:00 – Tomek Michniewicz – „Krwawa Wojna. Kłusownictwo w Afryce”

Wtorek, 27 marca

Warsztaty
14:00 – Jacek Fabiś – Warsztaty Pilockie

Prelekcje podróżników
16:00 – Tomek Kowalski – „Inspiracje – wyprawa dookoła świata”
17.00 – Kuba Wolski – „Afryka Nowaka – relacja ze sztafety”
18:30 – Marek Tomalik – „Australia, gdzie kwiaty rodzą się z ognia”
20:00 – Mieczysław Bieniek – „Przez Karakorum w marzenia”

Środa, 28 marca

Warsztaty
16:00 – Łukasz Turkowiak – warsztaty wspinaczkowe oraz możliwość skorzystania
z profesjonalnej ścianki wspinaczkowej pod okiem instruktora
17:00 – Krzysztof Petek – warsztaty surwiwalowe

Prelekcje podróżników
18:30 – Alek Adamus i Paweł Bartnik – „Autostopem Ku Wolności”
20:00 – Jacek Pałkiewicz – „Pomnik u źródeł Amazonki”


więcej info na stronie: www.dniturystyki.pl 
polub Dni Turystyki na facebook'u : http://www.facebook.com/pages/Dni-Turystyki/313746608644839
wydarzenie na fb: http://www.facebook.com/events/118379184953247/

"Dwa oblicza Kuby, czyli karaibskie skrajności"

Przywitanie gości i naszych podróżników

Organizatorka prelekcji Marzena Kotarska oraz podróżnicy: Kasia Kowalska i Unlimited Explorers

Woda na Kubie jest niesamowicie czysta!

Wiadukty....daleko wysunięte w pole ;)

Prawie jak karnawał w Rio

Opowieść o Kubie przyciągnęła sporą widownię do Glośnej


Unlimited Exlorers w składzie: Michał Długokęcki i Karol Lewicki

Chłopacy przedstawili nam drugie oblicze Kuby

Nie zabrakło humorystycznych akcentów: na zdj jest kobieta czy mężczyzna? ;)

Spotkanie z młodymi ludźmi z pasją-deska to jest to!

Agata Elsner opowiedziała o zupełnie innym obrazie Kuby



Publiczność z zaciekawieniem przysłuchiwała się opowieściom

Jak najbardziej zasłużone brawa!

Niezwykła opowieść o Kubie w wykonaniu absolwentów Turystyki i Rekreacji UAM i zapalonych podróżników

Zapowiedź kolejnego spotkania i Dni Turystki

Spokojne życie w cieniu palm, słomkowy kapelusz, w ustach prawdziwe cygaro, w tle roznosi się salsa przeplatana odgłosami morskich fal uderzających o piaszczysty brzeg. Wszystko to za skromną państwową pensję od nie tak inwazyjnego już reżimu. Zapewne wielu z nas właśnie w ten sposób postrzega codzienność na Kubie. Ile jest w tym prawdy? Dzisiejsi prelegenci starali się przybliżyć nam ten kraj z dwóch skrajnych perspektyw - niemartwiącego się o nic turysty z all-inclusive oraz prawdziwego wagabundy zaglądającego w najciemniejsze zakątki ulic.
W pierwszej kolejności relację z tzw. "widoku z pokoju hotelowego" przedstawiła Katarzyna Kowalska. Zdjęcia pokazujące życie hotelowe nie pozostawiają złudzeń - już w samych potrawach czuć, że pobyt jest wart swojej ceny. Po opuszczeniu strefy turystycznej magia zachodniej elegancji i stylu opada, jednak pozostaje kubański czar, który po prostu trzeba odkryć.
W zabytkowych dzielnicach stolicy urzekają stare kamieniczki, które z braku środków finansowych z roku na rok popadają w coraz większą ruinę. Mieszkańcy pozostają tym faktem niewzruszeni, wypatrując narzędzia zniszczenia ich domostw w niesionej wiatrem soli morskiej, która podobno niszczy elewację budynków. Niski poziom życia ma odzwierciedlenie w podejściu wielu Kubańczyków do turystów. Często się zdarza, że pod maską uprzejmości i chęci pomocy skrywa się potrzeba skromnego zarobku. Na szczęście nie jest to tak nachalne aby uprzykrzało rozkoszowanie się kubańskim klimatem. Udając się do San Francisco de Paula mamy okazję napić się mojito w Finca Vigia, dawnej rezydencji Ernesta Hemingwaya. Następnie udajemy się do Hotelu National. Kto z nas by nie chciał uczestniczyć w koncercie legendarnego zespołu Buena Vista Social Club?
Tu i ówdzie na Kubańczyków spoglądają główne postaci trwającej po dziś dzień rewolucji - Che Guevara oraz Fidela Castro. Komitet Obrony Rewolucji chroni obywateli przed reakcyjnym imperializmem, m.in. poprzez sztukę uliczną. Mieszkańcy zdają się jednak tym nie przejmować, mając pod ręką tanie cygara oraz rum. Turyści mają okazję zobaczyć w niektórych fabrykach proces produkcyjny tych dobrodziejstw, a nawet ujrzeć miejsce, w którym powstało najdłuższe na świecie cygaro.
Jako ciekawostkę Katarzyna zdradza nam, że na północy wyspy nie można mieć motorówek, co by nie kusiły ucieczką na Florydę.

Podczas drugiej części prelekcji swoją wizję Kuby przedstawił Michał Długokęcki oraz Karol Lewicki z Unlimited Explorers. Swoją podróż rozpoczynają w Sylwestra, jednak jakież jest ich zdziwienie gdy dowiadują się, że Kubańczycy przeważnie Nowy Rok przesiadują w domach. Na szczęście spotykają w Hawanie małą dziewczynkę, która za skromną opłatą zaprowadza ich do miejsca, w którym impreza trwa do białego rana.
Uwagę przykuwają taksówki, które wyglądają jak skrzyżowanie kasku motocyklowego z rowerem. Samo podróżowanie po Kubie jest niemałym wyzwaniem. Bilety na tańsze linie są zwykle wyprzedane na wiele tygodni wcześniej, a taksówkarze nie mają skrupułów by wyczyścić portfele turystów. Na szczęście w obrębie miast można złapać taksówki "na państwowym paliwie", charakteryzujące się atrakcyjną ceną przejazdu. Najwytrwalsi korzystają z transportu zbiorowego, czyli ciężarówek ze schodkami, mających służyć jako autobusy.
Kuba urzeka nie tylko pięknymi krajobrazami. Można odnieść wrażenie, że czas się tutaj zatrzymał w latach 50. Wiekowe samochody z tamtego okresu oraz ludzie, którzy starają się łączyć zachodnią modę z lokalnym stylem życia - wszystko to dostosowane do panujących realiów.
Wieczorem Michał i Karol udają się na słynne Malecón, gdzie wielu mieszkańców stolicy spędza wolne chwile, napawając się niesamowitymi widokami.
Podążając szlakiem rewolucji nasi prelegenci docierają do miejsc, w których Fidel Castro miał swój obóz partyzancki, gdzie indziej ogłosił zwycięstwo rewolucji, a w Santa Clara udają się do mauzoleum Che Guevary. Oczywiście w każdym mieście można napotkać na antyamerykańską propagandę.
Z kolei na targu w Santiago de Cuba przebojem są produkty z pogranicza magiczno-leczniczego. W Trynidadzie najciekawszy okazuje się klub, który znajduje się w... jaskini. Aby się do niego dostać, trzeba przejść ponad 30m w głąb ziemi!
Czy ludzie na Kubie są szczęśliwi? Ciężko ocenić. Z jednej strony nie jest to już komunizm jaki znamy z naszej historii, bardziej objawia się to tym, że czegoś nie można załatwić. Z drugiej strony wymowna jest anegdota z wizyty w fabryce cygar. Podczas przygotowywania reportażu jedna z pracownic deklaruje, że weźmie ślub z obojętnie którym z turystów. I choć można to uznać za żart, pozostawia on wiele do myślenia. Ale cóż zrobić? Taka właśnie jest Kuba - z jednej strony spokojne i leniwe życie pod palmami, z drugiej strony niekończąca się rewolucja.

Tekst: Andrzej Wójtowicz
Zdjęcia: Studio fotograficzne ‘Ti Amo Foto’ Agnieszka Werecha:  www.tiamofoto.pl

niedziela, 18 marca 2012

Kuba-info w mediach

Info o prelekcji o Kubie można znaleźć na: Głośna.pl, Radio Meteor, Poznań.pl, Poznań.naszemiasto.pl, Moje Miasto Poznań, ePoznań, lepszy Poznań, Poznań.culturowo, iCity.pl, krodo.pl, do celu.pl, where event, kiedygdzie.co oraz w newsletterze Poznań For Free.

Patronat medialny: Radio Meteor.

Zapraszamy na prelekcję o Kubie! 20.03 o g.18 w Głośnej!

  
Projekt plakatu: ostecxcreative

20.03.2012r. odbędzie się spotkanie podróżnicze "Dwa oblicza Kuby, czyli karaibskie skrajności".

Katarzyna Kowalska i Karol Lewicki przedstawią dwa skrajne obrazy Kuby. Dlaczego skrajne? Podróżowali osobno, po jednej wyspie. To sprawiło, że ujrzeli ją z dwóch, zupełnie różnych stron. Kasia – jako gość hotelowy w kurorcie, Karol – jako backpacker nocujący u różnych ludzi w domach. Co zobaczyli, o czym usłyszeli i jak smakowały im rum i cygara opowiedzą w ciekawej i dość nietypowej formie. Tego u nas jeszcze nie było. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Kasia i Karol poznali się studiując turystykę i rekreację na UAM, spędzając 5 lat na WNGiG niejedno słyszeli o Kubie. Dzisiaj łączy ich wspólne zacięcie do podróżowania i szukania przygód. Dzieli wzrost i kilka dni w metryce urodzenia. Razem przedstawią, jak poznali Kubę i co z tej podróży zapamiętają na długo. Niby jedna wyspa, a tyle różności…

Organizatorzy: Sekcja Turystyki i Rekreacji SKNG UAM, kluboksięgarnia Głośna.
Patronat medialny: Radio Meteor

Wstęp wolny! Zapraszamy!

"Gruzja-kraina winem i czaczą płynąca"

Przywitanie gości i przedstawienie prelegentki: Zuzy Boguckiej.

Zuza i jej burza loków ;)

W informacji turystycznej można było zakupić usługę przewodnika na Kazbek.

Kierowca w marszrucie-popularnym środku transportu w Gruzji.

Spotkanie z gruzińską gościnnością. Toastom nie było końca ;)





Frekwencja ponownie dopisała!




        Czacza, wino, tańce i śpiewy, a nad tym wszystkim górujący Kazbek. W podróż po zakątkach Gruzji zabrała nas Zuzanna Bogucka – studentka III roku transportu lotniczego na Politechnice Poznańskiej.
Tym razem podczas prelekcji dominowały zdjęcia, które często były tak sugestywne, że nie wymagały głębszego komentarza prelegentki. W „Głośnej” na przemian rozbrzmiewały odgłosy westchnień na widok bajkowych krajobrazów oraz radosny śmiech, przy fotografiach ilustrujących niezliczone przygody Zuzy. 
    Głównym celem dwutygodniowej wyprawy było zdobycie góry Kazbek. Pierwsze podejście, aklimatyzacja i atak na szczyt. Po kilkudniowym marszu, pokonaniu lodowca i niemal 50° kuluaru tuż przez szczytem można było się rozkoszować widokiem na Elbrus. Zaledwie chwilę później chmury przysłoniły szczyt i niczym nieograniczona panorama została tylko wspomnieniem. Dobra pogoda to loteria. Zuzanna wspominała o osobach, które czekały aż tydzień na dogodne warunki do pokonania ostatniego etapu. Szczęśliwie poniżej wierzchołka znajduje się stacja meteorologiczna, która otwiera swe gościnne progi dla wszystkich i można tam zasmakować prawdziwej gruzińskiej gościnności.   Według planów miało to zająć 7 dni, ale sprzyjające warunki pogodowe spowodowały, że po 5 dniach ekipa mogła się udać na zwiedzanie innych zakątków kraju.
        Wspomniana gościnność była rzeczą wielokrotnie podkreślaną przez Zuzannę. Gruzja jest nadal krajem dość słabo rozsławionym turystycznie, w związku z czym nie ma tam wszędobylskiej komercyjności, ale również brak specyficznych udogodnień dla turystów. Gruzini bardzo chętnie wprowadzają „przybyszów” w swoje środowisko, zapraszają na festyny i dzielą się tym, co mają. Sutra – gruzińska uczta – pozostanie w pamięci każdego gościa. Stoły uginają się pod ciężarem jedzenia i przede wszystkim… napitków. Tamada (gospodarz), jako jedyny upoważniony jest do wznoszenia toastów (choć może on wyznaczyć jednorazowe zastępstwo – tzw. Alawerdiego), a te nie ograniczają się jedynie do krótkiego „na zdrowie”, ale są długimi wywodami np. o ogromie kosmosu. Taki toast zawsze musi być wypity do dna, w związku z tym uczty z reguły kończą się… długą regeneracją sił.
     Dogodnym środkiem transportu są „marszruty” –zwykle zaniedbane busy wyposażone w kierowcę. Niestety nawet on sam nie wie do końca o której wyruszy i jaką trasę pokona. Jak jednak wiadomo, wspólne podróżowanie sprzyja integracji, stąd droga mijała w doborowych humorach.
Poprawie nastroju sprzyjała też wszechobecna czacza – bimber (40-50%), na bazie odpadów z pestek i skórek winogron. Dostępna jest łatwiej niż woda, zlewana do plastikowych butelek, a nawet baniaków czy pojemników kanistropodobnych. Jeśli ktoś nie do końca gustuje w napojach wysokoprocentowych, to pozostaje mu kwas chlebowy.
       Dodatkiem do wspinaczki były odwiedziny w takich miastach jak Tibilisi, Kachetia, Artania, Ureka oraz rozsławione Batumi.
       Według Zuzanny gruzińskie zabytki trudno porównywać z największymi dziełami architektury, jednak kraj warty jest odwiedzenia ze względu na przepiękne naturalne krajobrazy i niesamowitą ludzką życzliwość, jaką spotyka się na każdym kroku. Z pewnością jest to miejsce, które jeszcze choć przez jakiś czas będzie wolne od bezładnych wycieczkowych tłumów i sklepików z chińskimi pamiątkami, dlatego warto skorzystać z tego, co oferuje Gruzja i wybrać się, by na własnej skórze poczuć, co znaczy zostać „alawerdim”.

Tekst: Monika Molińska
Zdjęcia: studio fotograficzne 'Scenerie Nierzeczywistości'  www.scenerie-nierzeczywistosci.pl

poniedziałek, 5 marca 2012

Zapraszamy na prelekcję o Gruzji! 12.03 o g.18 w Głośnej!

Projekt plakatu: ostecxcreative
12.03.2012r. odbędzie się kolejne spotkanie podróżnicze! Tym razem: "Gruzja-kraina winem i czaczą płynąca".

Połączenie górskiej wspinaczki i nadmorskiego relaksu. Podróż wspomagana gruzińskim alkoholem i niezwykłą gruzińską gościnnością. Na pełną uśmiechów, kolorów i przygód opowieść zaprasza Zuza Bogucka - uzależniona od górskich wypraw studentka Transportu Lotniczego.

Organizatorzy: Sekcja Turystyki i Rekreacji SKNG UAM, kluboksięgarnia Głośna
Patronat medialny: Radio Meteor

Wstęp wolny. Zapraszamy serdecznie! :)

"Na krańcach świata"

Współorganizatorki: Marzena Kotarska z Sekcji TiR i Marysia Mucha z PinkGlasses.pl

Prelegenci: Michał Apollo i Marek Żołądek

Prelegenci i organizatorzy w świetnych humorach ;)

Wywiad dla Radia Meteor

Na spotkanie z podróżnikami przyszedł spory tłum.

Głośna wypełniona po brzegi.


Redaktorka Take-me-Jagoda Szymkowiak oraz Omar Soto-argentyński artysta i prelegent z poprzedniego eventu.

Spotkanie z podróżnikiem Tomaszem Kowalskim.




Po prelekcji był czas na zadawanie pytań.



Peru, Boliwia, Malezja, RPA, Singapur, Japonia, Gibraltar, Nowa Zelandia…
Brzmi jak życiowy dorobek amatora podróży, prawda? Okazuje się jednak, że te wszystkie miejsca można odwiedzić w ciągu 14 miesięcy. Taką fantastyczną wyprawę odbyli Marek Żołądek oraz Michał Apollo. Dzięki ich barwnej relacji słuchacze zebrani 21 lutego w kluboksięgarni „Głośna” mogli się poczuć jak „Na krańcach świata”.
         Polscy himalaiści i podróżnicy, pasjonaci fotografii, doktoranci Akademii Pedagogicznej w Krakowie, autorzy wielu publikacji naukowych – tak w kilku słowach można określić naszych prelegentów. Podczas spotkania w „Głośnej” opowiedzieli nam o swojej ostatniej ekspedycji. W ciekawy sposób przedstawili zarówno turystyczne walory odwiedzanych miejsc jak i informacje bardziej naukowe dotyczące m.in. stanu lodowców oraz warunków klimatycznych. Można było dowiedzieć się jak najwygodniej i najbezpieczniej podróżować po Peru, dlaczego Niagara w Nowej Zelandii wcale nie jest warta odwiedzenia, ile kosztuje wybuch gejzeru oraz dlaczego Japończyk po 30 sekundach oczekiwania na pociąg dostaje białej gorączki.
Z całą pewnością niesamowitym przeżyciem musi być nocleg na 5000 m n.p.m. Podróżnicy rozbili na tej wysokości obóz w Andach. Piękne widoki, duch przygody oraz… krowy bez najmniejszego skrępowania pasące się obok namiotu. Okazuje się, że dla tych zwierząt nie ma praktycznie żadnej granicy wysokości. Ponoć potrafią one pokonać załomy, które zdawałyby się nie do przebycia. Właśnie w związku z tymi towarzyszami Marek i Michał nazwali jedną z pokonanych przez siebie tras wspinaczkowych „Mas alto que las vaces” (hiszp. „Wyżej niż krowy”), tam już nie dały rady dotrzeć.
Himalaiści rozwiali również wyobrażenie o wyglądzie lodowców. Ten, kto myślał, że to ogromne, śnieżnobiałe pole zapewne mocno się rozczarował. W wyniku intensywnego topnienia największy lodowiec górski w Nowej Zelandii, lodowiec Tasmana, przypomina ogromne żwirowisko. Ponadto Nowa Zelandia słynie z komercyjności, wysokich cen oraz wprowadzania turystów w błąd. 5 Tygodni spędzonych w tym kraju utwierdziło prelegentów w tym, że jest to miejsce bardzo przereklamowane i nie warte swojej ceny. Poza kilkoma najpopularniejszymi dziełami przyrody jak np. Milford Sound na Wyspie Południowej atrakcje dla siebie znajdą tam fani „Władcy Pierścieni”, którzy mogą odwiedzić tzw. „Hobbiton”, czyli miasteczko, w którym powstawały zdjęcia do filmu. Cała przyjemność za jedyne…120$.
         W Japonii obowiązkowym punktem był najwyższy szczyt, a zarazem wulkan Fudżi (3776 m n.p.m.). Jest on otwarty dla turystów tylko przez 2 miesiące, w okresie letnim. Temperaturę i warunki tam panujące można obserwować na bieżąco dzięki zlokalizowanej na szczycie automatycznej stacji pogodowej. Nagrodą po długiej wspinaczce jest zapierająca dech panorama na Pacyfik, Tokio oraz Alpy Japońskie.
Internet to źródło wielu informacji. Okazje się, że jest on dziś dostępny nawet tam, gdzie prąd jest dobrem nadzwyczajnym. Może telefonu komórkowego nie naładujemy, ale zamówienie pomocnego przy transporcie bagażu osiołka przez Wi-Fi to żaden problem. W okolicach Juarezu fatalne drogi rekompensuje stałe łącze satelitarne.
          To zaledwie namiastka barwnej opowieści, jaką przedstawili nam Marek oraz Michał. Podczas niepełna dwugodzinnego spotkania zwiedziliśmy z nimi niemal wszystkie kontynenty. Fantastyczne zdjęcia i zaangażowanie, z jakim przedstawili nam swoje przeżycia sprawiły, że w niejednym słuchaczu mocno rozpalił się (lub dopiero zabłysnął) zapał podróżniczy. Zapraszamy na kolejne spotkania! 

Tekst: Monika Molińska
Zdjęcia: studio fotograficzne 'Scenerie Nierzeczywistości'  www.scenerie-nierzeczywistosci.pl